Komentarz katolicki – niedziela 17.05.2015

unnamed

17.05.2015 – Wniebowstąpienie Pańskie

 

Otwieram Księgę Liczb i czytam: „Takie ofiary macie składać codziennie…” /28,24/, a w Księdze Psalmów odczytuję wyznanie: „Codziennie wołam do Ciebie, Jahwe, do Ciebie ręce wyciągam” /Ps 88,10/. A zatem codzienność stanowi typową cechę chrześcijaństwa: codziennie i bez przerwy należy przestrzegać przykazań Bożych, codziennie żyć radością, codziennie należy się modlić, co zresztą nakazuje św. Paweł: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” /1 Kor 10,31/. Do takiego stylu życia zobowiązuje nas Bóg. w Duchu Świętym, w którym „żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” /Dz 17,28/, zobowiązuje nas „wiara, która działa przez miłość” /Gal 5,6/ oraz chrzest święty, „zanurzający nas w Chrystusa Jezusa” /Rz 6,3/. A to wszystko mają nam przypominać, a także zobowiązywać, uroczystości i święta liturgiczne.

 

Właśnie przeżywamy jedno z nich – Wniebowstąpienie Pańskie, które nam przypomina i zobowiązuje do nieustannego „wstępowania w niebo”, do życia na ziemi z jednoczesną świadomością, że ziemia jest tylko etapem, a my wszyscy jesteśmy „w drodze” do nieba, w którym Bóg „otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie, ani żałoby, ni krzyku, ni trudu” /Ap 21,4/. Zapewnia nas o tym wszystkim Pan nasz, Jezus Chrystus, który jako pierwsze wstąpił do nieba.

 

Ks. Roman E.Rogowski