Komentarz prawosławny – niedziela 18.01.2015

1005111_584368318302401_794768481_n

XXXII Niedziela po Pięćdziesiątnicy
Wigilia Święta Teofanii naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa – Chrztu Pańskiego

Mk 1, 1-8

Gdy w Jordanie ochrzczony zostałeś, Panie, jawnym się stało uwielbienie Trójcy, głos Rodziciela zaświadczył bowiem o Tobie, umiłowanym Cię Synem nazywając, i Duch w postaci gołębicy potwierdził słów tych pewność. Objawiający się Chryste Boże i świat oświecający, chwała Tobie! – w słowach dzisiejszego troparionu zawiera się pełne streszczenie natchnionego świadectwa Ewangelisty o wypełnieniu się mesjańskiego proroctwa (por. Iz 42, 1; Ps 2, 7; Pwt 4, 12; J 1, 31-34) poprzez święte zanurzenie Jezusa Chrystusa, otwierające zbawienną drogę wiodącą przez Jordan (Iz 8, 23).

Chrześcijanie, trójkrotnie w pełni zanurzając się w wodzie żywej i przywołując imię Trójcy, zanurzają się w świętych misteriach Życia, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, poprzez które dokonuje się zbawcze Objawienie Boga, czyli Teofania. W wykładzie św. Jana Chryzostoma czytamy, że podczas każdego chrztu otwierają się niebiosa, każda więc woda chrzcielna zmienia się wówczas w wody Jordanu i do każdego, kto w ten sposób przyobleka się w Chrystusa, skierowane są te same słowa niebieskiego Ojca, czyniące z nas na nowo, Jego synów i córki. Chrystus przyszedł poprzez sakrament zanurzenia, czyli chrztu, zbawić całe nasze człowieczeństwo, zanurzane więc być musi ono w pełni: dusza – w Świętym Duchu, ciało – w wodzie, nad którą, jak u początków dzieła stworzenia, unosi się Duch (por. Rdz 1, 2). Zgodnie z Tradycją Apostolską nierozłącznym dopełnieniem tego aktu naszego doczesnego zjednoczenia z Bogiem są: Krzyżmo, tajemnica namaszczenia w Świętym Duchu, i liturgiczna Komunia, czyli Chrystus realnie się nam udostępniający w sakramentalnych postaciach Chleba i Wina.

Jak jednak powracać do początków naszego życia w Chrystusie, których najczęściej nie pamiętamy? Bogonośni Ojcowie pouczają, że źródłem tej duchowej amnezji jest grzech – on przesłania nam to, co w nas najpierwotniejsze: prawdę, piękno, dobro. Wracajmy do nich nieustannie, by życiodajne wody Jordanu znów popłynęły w naszej krwi i byśmy stawali się w boskiej światłości Jezusa Chrystusa nowym ogrodem Pana (Rdz 13, 10).